Początek czerwca… Mimo ograniczeń COVID-19 rozpoczyna się powoli ruch wakacyjny w nadmorskich kurortach. Na plaży zaczynają zakwitać kolorowe parawany, parasole i namioty plażowe. Wczasowicze zwykle usadawiają się, patrząc na morze, które jest czasem gładkie w kolorze błękitu, a czasem wzburzone we wszystkich odcieniach szarości i granatu. Jednak w Chłapowie i kilku innych miejscach spotkać można osoby siedzące… plecami do morza! I wpatrujące się, nawet godzinami, w piaskowoszare ściany klifów, urozmaicone kępkami zieleni i w niektórych miejscach podziurawione jak sito.
Tak, to pracownice Nadmorskiego Parku Krajobrazowego i Błękitnej Szkoły we Władysławowie jak co roku monitorują stanowiska kolonii lęgowych brzegówki. Brzegówka to nasza najmniejsza jaskółka. Ptak ten gniazduje w wykopanych przez siebie norach, przede wszystkim w ścianach klifów nadmorskich i nadrzecznych, ale zdarzają się również mniej oczywiste lokalizacje np. usypany z piasku kopiec. Monitoring prowadzony jest od trzech lat, kiedy w okresie od początku czerwca do połowy lipca liczy się rzeczywiste zasiedlenie stanowisk lęgowych na terenie Parku. Do tej pory liczono liczbę wszystkich nor na klifie, a z aktywności przelatujących ptaków szacowano wielkość kolonii. Dzięki modyfikacji metodyki liczenia znamy dokładniejszą liczbę gniazdujących par. Na zdjęciach wykonanych przed kontrolą zaznacza się zasiedlone norki, choć nie jest to proste zadanie. Samce, w ciągu całego okresu lęgowego „dokopują” nowe norki i po kilku dniach okazuje się, że zdjęcie jest zdecydowanie nieaktualne. Na niektórych stanowiskach sytuacja nie jest aż tak dynamiczna, ptaki potrafią wykorzystywać niektóre norki przez kilka lat, pogłębiając je i czyszcząc w kolejnym roku.
W tym roku największe zasiedlenie stwierdziłyśmy na stanowisku w Chłapowie, gdzie na kilkudziesięciu metrach klifu było około 400 zasiedlonych norek. Liczne stanowiska tego chronionego gatunku znajdują się również w Osłoninie (około 160 zasiedlonych nor), Swarzewie, Błądzikowie oraz Pucku. Na wszystkich stanowiskach doliczyłyśmy się w sumie prawie 800 gniazdujących par brzegówek. Poza samymi brzegówkami miałyśmy także okazję obserwować krogulca, który próbował swoich sił w polowaniu na te zwinne ptaki.
tekst:az, jk; foto: jk