Ten rok jest inny, bardzo krótka zima i wysokie temperatury skróciły zimowanie wielu gatunków. Na Kaszubach płazy ruszyły licznie do swoich miejsc godowych. Jednak w pasie przymorskim temperatura w nocy oscylująca w granicach zera nie zachęca - tylko jeden weekend był ciepły i sprzyjający migracji. Ale już przygotowaliśmy się do ochrony czynnej płazów, bo lada dzień ruszą.
Tymczasowe ogrodzenia, zwane w skrócie płotkami, rozstawia się wzdłuż dróg w celu ochrony płazów podczas wiosennej migracji. Płazy co roku masowo wędrują z miejsc zimowania na godowiska w zbiornikach wodnych. Niestety jeśli trasę ich wędrówki przecina droga, wiele ropuch, żab i innych przedstawicieli tej gromady ginie pod kołami samochodów. Jedną z metod ograniczania śmiertelności płazów na drodze jest właśnie montaż tymczasowych płotków, które uniemożliwiają zwierzętom wchodzenia na jezdnię. Wzdłuż ogrodzenia wkopane wiaderka mają działać jak pułapki do których wpadają płazy próbujące przejść na drugą stronę. Wiaderka są regularnie kontrolowane, a odłowione płazy przenoszone przez jezdnię i wypuszczane w pobliżu zbiornika wodnego, do którego chciały dotrzeć na gody. Metodykę odłowów zaczerpnięta jest z publikacji „Poradnik ochrony płazów. Ochrona dziko żyjących zwierząt w projektowaniu inwestycji drogowych. Problemy i dobre praktyki” autorstwa Rafała T. Kurka, Mariusza Rybackiego i Marka Sołtysiaka.
W naszym Parku po raz trzeci zamontowaliśmy płotki w dwóch lokalizacjach: wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 216 między Chałupami a Kuźnicą na wysokości Uroczyska „Każa” oraz wzdłuż ul. Wczasowej w miejscowości Karwieńskie Błoto Drugie. Za pomoc w rozstawianiu ogrodzeń dziękujemy Wdzydzki Park Krajobrazowy i pracownikom obchodu Ochrony Wybrzeża Urzędu Morskiego w Gdyni. Należy pamiętać, że wszystkie krajowe płazy są objęte ochroną gatunkową, dlatego na odłowy i przenoszenie płazów uzyskaliśmy niezbędne zezwolenia z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.
Działanie zostało sfinansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku
Tekst: jk i az